Jak oceniacie pracę bytomskich urzędników? Nie chcę być złośliwa, może oni faktycznie mają tam nawał pracy, ale kurde z tymi godzinami otwarcia to jest mega przegięcie!!! CZłowiek musi brać urlop by załatwić byle jaką pierdołę ;/
Niestety urzędy w całej PL, to jakaś porażka. Albo otwarte do wczesnych godzin jak 14, albo tak obsługują petentów, że nie pozostaje nic innego jak wyjść i nigdy więcej tam nie wracać.
Takie standardy utarły się za czasów komuny i tak już zostało, może kiedyś tam coś drgnie w tej sprawie i urzędnicy będą dla ludzi, a nie na odwrót.
no ale za to jak już ktoś sie jakimś cudem załapie na pracę w urzędzie, to normalnie żyć nie umierać!
tylko ze strasznie ciężko się tam dostać, trzeba mieć naprawdę bardzo, bardzo mocne plecy ;/
i oczywiście wczoraj przejeżdżałam koło urzędu o 15.32 i już wszyscy ładnie wychodzili i generalnie pustki, na parkingu tylko 3 auta ;/
Jak nowe pokolenie obejmie władzę, to taka sytuacja ulegnie zmianie.
oj, nie wydaje mi się, żeby ktoś, kto dostanie się to tak wygodnego miejsca pracy, sam, z własnej woli, pozbawiał się przywilejów ;P poza tym w um pracuje już sporo młodych ludzi i jakoś nic się nie zmienia ;P