Hello World!
This is a sample MyBB Plugin (which can be disabled!) that displays this message on all pages.


Reklama:
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
śmieszne hasełka nauczycieli!
06-26-2014, 10:09 PM
Post: #1
śmieszne hasełka nauczycieli!
Hello world!

pamiętacie jakieś?
moja polonistka:
treść zadania domowego podyktowanego przez nauczycielkę:
"Jakimś cudem z ogromnym trudem, przy niekończących się mękach, ledwo żywy przepisz definicję słowa "recenzja".
Z góry dziękuję za spełnienie mojej proźby. S.B."

Jeśli czarny kot przebiegł mi drogę, to... ten kot będzie miał pecha.
Quote
06-26-2014, 10:51 PM
Post: #2
RE: śmieszne hasełka nauczycieli!
Hello world!

ja miałam w liceum matematyka o bardzo śmieszym głosie, przez co praktycnzie wszystko co mówił brzmiało bardzo zabawnie ;P mega sympatyczny, doskonale tłumaczył, ale minął chyba miesiąc, zanim przestaliśmy chichrać po każdym jego słowie Big Grin

Jeżeli opuszczają mnie moje diabły, obawiam się, że ulecą z nimi moje anioły.
Quote
06-26-2014, 10:57 PM
Post: #3
RE: śmieszne hasełka nauczycieli!
Hello world!

Ja pamiętam jak moja wychowawczyni często powtarzała: "pamiętajcie - jak będziecie dorośli, to ..."
Quote
06-26-2014, 11:00 PM
Post: #4
RE: śmieszne hasełka nauczycieli!
Hello world!

ach, to to jest chyba standardowa gadka każdej nauczycielki, zwłaszcza takiej starej daty Tongue

Jeżeli opuszczają mnie moje diabły, obawiam się, że ulecą z nimi moje anioły.
Quote
07-01-2014, 09:05 PM
Post: #5
RE: śmieszne hasełka nauczycieli!
Hello world!

u mnie kiedyś plastyczka wkurzyła się na takiego Filipa i mu powiedziała coś w stylu: "bo ci urwę łeb i wrzucę go do zlewu" - może i nie jest to śmieszne, ale to była chyba 4ta klasa więc tak mocne słowa zrobiły na mnie ogromne wrażenie i je bardzo dobrze zapamiętałam Wink

Każda rzeczywistość zmienia swe oblicze poddana obróbce wyobraźni. Nie ma rzeczy niemożliwych.
Quote
07-03-2014, 05:57 PM
Post: #6
RE: śmieszne hasełka nauczycieli!
Hello world!

ja tam nie pamiętam żadnych śmiesznych i zabawnych nauczycieli, jedynym którego zapamiętałem, to mój nauczyciel matematyki, był bardzo surowy i każdy się go bał. Pomimo, że nie był jakiejś wielkiej postury, wręcz wiekowy siwy mężczyzna. Wszystko trzeba było mieć na 6 z plusem. Zeszyt A4 w twardej okładce, musiały być marginesy, podkreślane tematy, jakieś uwagi w ramkach nie ramkach, wszelkie cuda. Część tej nabytej dyscypliny została mi do dziś. Przynajmniej w niektórych aspektach.

Kobieta jest jak szampan, po wstrząśnięciu wybucha.
Quote


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości